Zalany laptop – zdarza się, a skutki mogą być opłakane

przez | 17 listopada 2019

Zalany laptop – zdarza się, a skutki mogą być opłakane

Zalany laptop – zdarzyło się wam kiedyś coś takiego? Niestety takie przypadki wcale nie są rzadkie.
Wystarczy chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. Konsekwencje mogą być i kosztowne i opłakane.

Ile razy zdarza się, że w czasie pracy, wykonywania wszelkich czynności na komputerze, w czasie rozrywki na przykład w czasie oglądania filmów, słuchania muzyki czy też grania pijemy różnego rodzaju rzeczy. Kawę, herbatę, wodę, soki czy nawet alkohol. Zdarza się?

Robimy to machinalnie, pochłonięci pracą lub rozrywką, nie zwracamy uwagi na swoje ruchy. Wystarczy chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. Wypijane przez nas substancje to po prostu płyny, które błyskawicznie przedostają się przez obudowę do wnętrza laptopa. Może to doprowadzić do spięcia elektrycznego lub też uszkodzenia najważniejszych podzespołów naszego komputera – dysku twardego, zasilacza, całej płyty, grafiki. Skutki mogą więc być bardzo poważne.

Rezultat – zniszczony sprzęt, a nasze pliki mogą przepaść bezpowrotnie. Jeśli skorzystamy z firm odzyskujących pliki z uszkodzonego dysku to jest to bardzo kosztowne, nie daje gwarancji powodzenia.

Możemy uniknąć takich przypadków jeśli powstrzymamy się od spożywania napojów i posiłków w towarzystwie i sąsiedztwie naszego laptopa. Ale, czy jest to realne? Wielokrotnie powtarzamy sobie, że będziemy uważać, że się nie przydarzy.
Poza tym, czy można sobie odmawiać przyjemności i wszystkiego w życiu? Sami znamy na to podpowiedź.

Zalanie, zalanie, ale o czym mówimy w tym momencie?

Płyn – o to tu chodzi. Kawa, herbata, cola, woda – co za różnica?

Większość napojów, które pijemy zawiera różnego rodzaju kwasy: cytrynowy, askorbinowy, ortofosforowy. Ponadto sole mineralne i inne składniki, które reagują z otoczeniem. Co to oznacza? Są groźne dla naszego sprzętu.
W procesie parowania odparowuje woda z napojów. To powoduje, że zawarte w płynie substancje osadzą się wewnątrz komputera.
To może być przyczyną korozji elementów metalowych, spowodować mikro zwarcia, zaburzenia w przepływie sygnałów elektrycznych i sterujących. Często prowadzi to do trwałego uszkodzenia elementów i podzespołów.

Korozja. Proces korozji może postępować błyskawicznie – zwłaszcza jeśli była to coca cola lub soki owocowe, alkohol w drinku.

Jeśli jest to czysta woda, to problem jest mniejszy i zalanie może poczynić mniej szkód. W takim momencie największym problemem są zwarcia, ponieważ woda jest przewodnikiem prądu elektrycznego. Wszystkie elementy zalane wodą mogą ulec uszkodzeniu poprzez zwarcia elektryczne. Podzespoły mogą ulec takiemu uszkodzeniu że naprawa będzie trudna a często po prostu kosztowna i nieopłacalna. Im więcej wody w płynie, który zalał sprzęt tym większa przewodność elektryczna i podatność na zwarcia.

Soki, a zwłaszcza alkohol zawierają składniki, które mogą wniknąć głębiej, pomiędzy podzespoły i elementy laptopa.
Im bardziej złożony chemicznie jest skład poszczególnych substancji, tym bardziej wzrasta ryzyko zajścia niepożądanych oraz groźnych dla naszego sprzętu reakcji chemicznych. Reakcje te mogą nieodwracalnie zniszczyć wnętrze naszego laptopa.

Niezwykle groźna jest korozja podzespołów i poszczególnych elementów. Im dłuższy czas mija od momentu zalania, tym bardziej korozja się rozwinie, w efekcie doprowadzi do nieodwracalnego uszkodzenia elementów komputera.

Jeśli zalanie nastąpiło w momencie gdy sprzęt był podłączony do zasilania, lub po zalaniu nadal było obecne zasilanie – bo na przykład nie odłączyliśmy baterii, sprawa może być poważna. Efekt – dochodzi do elektrokorozji. Oznacza to reakcję chemiczną poprzez oddziaływanie płynów, które zalały wnętrze laptopa na elementy przewodzące prąd. To oznacza szybsze korodowanie, zwarcia lub trwałe i nieodwracalne uszkodzenie podzespołów naszego laptopa.

To dzieje się w środku naszego sprzętu w momencie zalania. Po zalaniu rozpoczynają się procesy chemiczne i korozja.

Trzeba więc działać szybko.

 

Nieszczęście – stało się. Mamy zalany laptop.

Co robić, jak postępować a czego unikać.

Cechą laptopa jest jego mobilność. Towarzyszy nam praktycznie wszędzie. Jako, że jest bardziej poręczny od sprzętu stacjonarnego jest z nami wszędzie. Służy nam do pracy, rozrywki, komunikacji, wyręcza nas w mnóstwie spraw.
To oznacza, że rośnie ryzyko uszkodzenia, bo nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich sytuacji i rzeczy, które mogą się nam przydarzyć. Często po prostu, zaaferowani pracą lub rozrywką nie myślimy o tym, umykają nam konsekwencje naszych działań. A często sytuacja idzie do przodu zbyt szybko.

Jednym z najczęstszych problemów jest zalanie laptopa. Wodą, kawą, herbatą, sokiem lub alkoholem.

Jak wtedy postępować?

Krok 1:
Przede wszystkim odłącz laptop od zasilania.

Pierwsze co trzeba zrobić to wyłączyć zasilanie. Woda lub płyny, które zalały sprzęt po pierwsze mogą spowodować  zwarcie. Nie czekajmy więc na nic, tylko natychmiast odłączajmy zasilanie. Wyjmijmy wtyczkę zasilacza, odłączmy zasilacz.
Następnie wyłączamy „na twardo” nasz sprzęt. Przytrzymujemy dłużej przycisk zasilania. Jeśli jest taka możliwość wyjmujemy baterię z laptopa.

Krok 2:

Odłącz wszystkie peryferia.

Odłączamy wszystkie urządzenia zewnętrzne – dyski, drukarki, myszy, napędy, inne.

Krok 3:
Odwróć laptopa na klawiaturę „do góry nogami”.

Przede wszystkim chodzi o to aby płyn nie wnikał dalej wgłąb laptopa. Nie marnujmy czasu wycieranie klawiatury, bo to nie jest nasz największy problem. Chodzi o to, aby płyn nie dotarł do najcenniejszych elementów laptopa – płyty głównej, procesora.
Niech więc płyn wycieka na zewnątrz wszystkimi możliwymi otworami, laptop leży klawiaturą do dołu. Podłóżmy na przykład ręcznik, który wchłonie płyn z laptopa. Klawiatura jest łatwiejsza i tańsza do wymiany niż inne podzespoły komputera.

Odchyl matrycę / ekran w taki sposób, aby płyn nie ściekał bezpośrednio na ekran. Postaraj się zminimalizować wyciek płynu w kierunku matrycy i ekranu. Możesz to zrobić za pomocą ręcznika papierowego lub chusteczek, które wchłoną nadmiar płynu.

Krok 4:
Odczekaj minimum 24 godziny.

Laptop leży w pozycji „do góry nogami”. Powinien schnąć przynajmniej 24 godziny. To niezbędne minimum. Lepiej, żeby trwało to trochę dłużej, na przykład 2 dni.
Absolutnie nie wolno w tym czasie uruchamiać naszego laptopa. Może nas kusić, żeby sprawdzić, czy działa. Nie wolno tego  robić. Jeśli zbyt wcześnie uruchomimy komputer możemy spowodować nieodwracalne uszkodzenia w środku.

Krok 5:
Najlepiej oddaj zalany laptop do serwisu.

Najbezpieczniejszym i zalecanym wyjściem jest oddanie laptopa do serwisu komputerowego. Nie jesteśmy w stanie ocenić i stwierdzić rozmiaru szkód. Nie czekajmy więc, tylko najszybciej jak możemy zanieśmy naszego laptopa do serwisu.
Pamiętajmy o tym, że we wnętrzu rozpoczynają się procesy chemiczne, korozja i reakcje płynów z podzespołami laptopa.

Często okaże się, że trzeba rozebrać sprzęt na części, żeby sprawdzić stan podzespołów, osuszyć, oczyścić wnętrze.
Dopiero w dalszej kolejności można pomyśleć o podłączeniu zasilania.
Tylko fachowcy z serwisu są w stanie oszacować szkody i podjąć właściwe działanie. A chodzi o zminimalizowanie szkód a nie ich pomnażanie.

Należy pamiętać, że płyny które zalały sprzęt pozostawiają osady. Często okaże się konieczne czyszczenie wnętrza laptopa, aby uniknąć korozji czy rozwoju bakterii, zwłaszcza po coca coli czy alkoholu w drinkach.

Warto to mieć na uwadze, aby mieć pewność, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy, aby ratować nasz sprzęt.
Może to potrwać parę dni, bo najpierw trzeba osuszyć i oczyścić sprzęt, ale chodzi przecież o ratowanie i sprzętu i naszych danych.

 

W następnym wpisie, czego nie wolno robić w takiej sytuacji…

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 × 5 =